Spis treści
Hiszpańska Galicja jest regionem, który na szczęście jeszcze nie został odkryty przez masowego turystę. Oczywiście, i tutaj są miejsca niezwykle popularne, jak chociażby Santiago de Compostela, ale większość Galicji pozostaje praktycznie nieznana. Pewnie dlatego ten rejon tak mnie urzekł.
W Galicji spędziłem zaledwie dwa dni. To bardzo mało, jak na tak duży obszar, jednak miałem szczęście zobaczyć miejsca, o których praktycznie nikt nie pisze w polskim internecie. Nie traktuj tego artykułu, jako przewodnika. Krótka wycieczka do Galicji w Hiszpanii niech będzie inspiracją do odwiedzenia tego regionu i poznania mieszkających tam ludzi.
Wycieczka do Galicji w Hiszpanii – zaczynam od A Coruña (hiszp. La Coruña)
To leżące nad Oceanem Atlantyckim miasto założyli w I w p.n.e. Rzymianie pod nazwą Brigantium. Obecnie jest to dość duży ośrodek miejski, zamieszkiwany przez ok. 200 tys. ludzi.
Mało kto o tym wie, ale pod koniec XIX w. w A Coruña cztery lata swojego życia spędził Pablo Picasso. Tak więc, zupełnie przypadkowo, moje wyjazdy do Hiszpanii powiązane są z życiem tego artysty. Poprzednio byłem w Maladze, gdzie Picasso się urodził.
Najsłynniejszym zabytkiem A Coruña jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO wieża Herkulesa (Torre de Hércules). Jest to latarnia morska zbudowana jeszcze przez Rzymian w I wieku naszej ery. W XVIII w. została kompletnie przebudowana zyskując obecny, neoklasycystyczny wygląd. Ponieważ cały czas jest w użyciu, więc uznano ją za najstarsza działającą latarnią morską na świecie.
Wokół wieży Herculesa, na powierzchni kilkudziesięciu hektarów, został utworzony park rzeźb (Parque Escultórico) – świetne miejsce na dłuższy spacer nad Oceanem Atlantyckim.
A Coruña często też nazywana jest „Szklanym Miastem”. Wszystko za sprawą modernistycznych kamienic z charakterystycznymi szklanymi balkonami. Można je podziwiać w okolicach portu.
Niedaleko znajduje się inny ważny zabytek miasta, wzniesiony w XVI w. zamek Castillo de San Antón, w którego murach mieści się obecnie miejskie Muzeum Archeologiczne. Tutaj ma swój początek podobno najdłuższa promenada nadmorska w Europie.
W samym mieście jest jeszcze kilka zabytkowych miejsc wartych odwiedzenia. Niestety, zabrakło nam na nie czasu, ponieważ byliśmy umówienie na uniwersytecie A Coruña, gdzie zaczynało się spotkanie w ramach programu Erasmus.
Podróże w ramach projektów Erasmus
Od kilku lat biorę udział w projektach realizowanych w ramach programu Erasmus. Spotkania zazwyczaj odbywają się w niewielkich, mniej znanych ośrodkach uniwersyteckich. Dzięki Erasmusowi odwiedziłem wspomnianą Malagę w Hiszpanii (akurat jest to znane miasto), ale też bardzo ciekawe i mało znane Viterbo we Włoszech, czy też położone we wschodniej Turcji miasto Van.
Wycieczka do Galicji w Hiszpanii – Seoane de Courel w górach Serra do Courel
Projekt, w którym uczestniczyłem, miał na celu rozwój potencjału terenów wiejskich przy zachowaniu ich dziedzictwa kulturowego. Dlatego pojechaliśmy do Seoane de Courel, które idealnie spełniało warunki projektu. Miejscowość, pięknie położona w otoczeniu gór Serra do Courel, nie wyglądała na licznie odwiedzaną przez turystów, chociaż potencjał na pewno miała. Jej największą atrakcją jest stary kościół z cmentarzem oraz górskie krajobrazy. Co ciekawe w wycieczkach po okolicy towarzyszyły nam miejscowe psy. Widocznie lubiły oprowadzać turystów po okolicy.
Kuźnia Seoan
Poniżej Seoan de Courel, nad niewielką rzeką Rio Lori zachowały się budynki dawnej kuźni. Kiedyś musiał to być ważny zakład produkcyjny, o czym świadczą potężne ściany budynków. Gdy byliśmy tam w lutym stał zupełnie opuszczony, może w sezonie turystycznym panuje tu większe ożywienie?
Wyposażenie kuźni w Seoan przypominało mi zabytki z województwa Świętokrzyskiego, tylko w Polsce wznoszono zabudowania drewniane, a w Galicji murowane.
Wycieczka do Galicji w Hiszpanii – szczęście do ludzi i do pogody.
Chociaż do Galicji przyjechaliśmy w początkach lutego, to przez cały pobyt towarzyszyła nam piękna pogoda. Było ciepło i słonecznie. Myślałem, że to typowe dla tego regionu, jednak z błędu wyprowadziła mnie koordynatorka projektu Estefania
- – Nie! – roześmiała się serdecznie – Zazwyczaj o tej porze jest zimno i cały dzień pada. W tym roku jest wyjątkowo pięknie!
Cóż, okazało się, że jak zwykle mam niesamowite szczęście do ładnej pogody. Zresztą, nie tylko do pogody, ale i do życzliwych ludzi. Hiszpanie, którzy odpowiadali za organizację spotkania, okazali się niezwykle serdeczni. Dogadywaliśmy się świetnie, mimo niedoskonałej znajomości angielskiego. Dlaczego tak się stało?
- – Pod wieloma względami Hiszpanie i Polacy są podobni do siebie – tłumaczył Manuel, drugi z koordynatorów projektu – ostatecznie zarówno w Hiszpanii, jak i w Polsce znajduje się Galicja
Manuel był wyjątkową postacią. Chociaż piastował stanowisko profesorskie na uniwersytecie, był człowiekiem pełnym dystansu do siebie i do życia. Niezwykle dowcipnym. Gdy rozstawaliśmy się pod hotelem, do którego nas podwiózł swoim samochodem, łamiąc po drodze wszelkie możliwe przepisy, powiedział:
- – Są takie momenty, że wiesz, iż pewnych ludzi prawdopodobnie w życiu już nie zobaczysz, ale masz nadzieję, że może jeszcze ich spotkasz…
Lepiej nie można było wyrazić melancholii związanej z zakończeniem projektu.
Uxio Novoneyra Foundation Parada do Courel
Jedną z ważniejszych atrakcji regionu Serra do Courel jest muzeum poświęcone galicyjskiemu poecie Eugenio Novo Neira, znanemu jako Uxío Novoneyra. Zostało utworzone w domu, gdzie się urodził i spędził wczesne dzieciństwo.
W muzeum dokładnie odtworzono dom poety – na piętrze pomieszczenia mieszkalne wyglądają tak, jakby ich właściciel wyszedł na chwilę i za moment miał wrócić. Na parterze zachowane zostały pomieszczenia gospodarcze. W ogrodzie znajduje się symboliczny grobowiec poety.
Warto przespacerować się też po miejscowości, typowej wiosce charakterystycznej dla regionu Serra do Courel.
Wycieczka do Galicji w Hiszpanii – Paderne, gdzie czas się zatrzymał
Galicja zdobyła moje serce. Gdybym miał wskazać tylko jedno wyjątkowe miejsce, to niewątpliwie byłaby to wioska Paderne, w której nocowaliśmy. Niemal wszystkie domy w miejscowości zostały wzniesione z łupków. Wiele z nich zostało zaadoptowanych na pensjonaty, jednak z zewnątrz Paderne wygląda, jak przed wiekami.
W środku pomieszczenia przygotowane bardzo prosto, ale z wszelkimi wygodami, poza jedną – nie ma dostępu do internetu. Nie stwierdza się też zasięgu telefonii komórkowej. Pewnie dlatego, że miejscowość położona jest w dolinie. Aby uzyskać połączenie z cywilizacją, trzeba wspiąć się na pobliskie wzniesienie.
Krótka wycieczka do Galicji w Hiszpanii – podsumowanie
Hiszpańska Galicja zachwyciła mnie pod wieloma względami. Po pierwsze jako miejsce nie zadeptane przez masowego turystę. Po drugie ze względu na niezwykle życzliwych ludzi, a po trzecie z powodu górskich krajobrazów wśród których spędziliśmy większość czasu. Niestety, podróż z Polski do Galicji nie jest prosta. Lecieliśmy z przesiadką w Madrycie i zajęło nam to cały dzień. Jednak, pomimo tych niedogodności, bardzo chciałbym wrócić i lepiej poznać Galicję.
Hiszpania może oczarować zarówno zabytkami jak i historią ale też małymi wioskami leżącymi w górach. Będąc w zeszłym roku w Hiszpanii wybraliśmy się też w głąb kraju, gdzie trafiliśmy do wioski Rupit z kamienną zabudową. Tak nas ta miejscowość zauroczyła, że pierwszy post z Hiszpanii był jej poświęcony. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie dziwię się, że taka wioska zauroczyła, bo to są piękne miejsca w Hiszpanii 🙂 Tylko trzeba na chwilę odejść od popularnych turystycznych szlaków
Pięknie pokazane, pięknie opisane.
Zazdroszczę tego zwiedzania odmiennego od turystycznych zwyczajów.
Zwiedzanie o tej porze bardzo by mi się podobało, bo upały ciężko znoszę…
Ja też ciężko znoszę upały i latem raczej na południe Europy nie pojadę, ale w lutym przy ładnej pogodzie mogę jechać na południe 🙂
Jak zwykle u Ciebie, Hegemonie, ciekawie, niebanalnie, ponieważ lubisz wyjątkowe i nieoklepane miejsca do zwiedzania i podziwiania. Bravo, TY!
Zasyłam serdeczności
Dziękuję bardzo za tak miłe słowa 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Deportivo La Coruna 🙂 zawsze podobała mi się ta nazwa klubu piłkarskiego. Nie tak porywająca jak Osasuna Pampeluna, ale jednak 🙂
Też mi się skojarzyło z tym klubem. Byli mistrzami Hiszpanii chyba, a teraz zdaje się, że dość nisko upadli