Dzwonię i dzwonię do Ciebie, czyli relacja mamy z podróży
Czerwona lampka pulsowała rytmicznie. Nietrudno było ją zauważyć wchodząc do pustego i ciemnego mieszkania. Wiedziałem kto się nagrał. Odruchowo uruchomiłem klawisz odtwarzania: Hegemonie, dzwonię i dzwonię do ciebie, ale nie mogę cię zastać. Próbowałam dzwonić wczoraj, ale ciebie nie było,…