Ludzie spotkani nad Prosną
Przyszli większą grupą, było ich chyba z dziesięciu. Zaniepokoiłem się. Doświadczenie, które nabyłem po latach pływania na kajaku, ostrzegało, że pojawienie się tzw.„chłopców ze wsi”, zawsze zwiastuje kłopoty. Musieli wyczuć moje obawy, bo któryś z nich zawołał: - Niech się…