Kałkus u płota. Perypetie rodzinne – część druga
Odkąd mama odkryła dawnego krewnego, strasznego Szweda Kałkusem zwanego, odwiedzała go, gdy tylko nadarzyła się okazja. Nic dziwnego. Kałkus wysłuchiwał opowieści rodzinnych bez okazywania znużenia, a i sam potrafił zadziwić znajomością koligacji i koneksji. Mosty, gdzie siedział Kałkus i Wieś, na…