Dziwne powiedzonko – z pamiętnika Kuzyna Tomusia
Pewne zwroty nie wiadomo kiedy stają się znakiem rozpoznawczym związanej ze sobą grupy ludzi. Dla bliskich znajomych powiedzenie „bzzzziitt, aha, aha, aha, bzzzziitt!” jest absolutnie zrozumiałe. Postronni otwierają oczy ze zdumienia i wtedy muszę tłumaczyć skąd się wzięło i co…