Ból głowy. Jestem ciekaw, czy jest ktoś, kto go nigdy nie doświadczył? Czasami przyczyny dolegliwości bywają prozaiczne – wprowadzenie do organizmu zbyt dużo „elementu baśniowego”, skutkuje tym, o czym śpiewała Maryla Rodowicz:
Nieraz rano zabolał łeb
I mówili zmiana klimatu
Najczęściej nie kac jest przyczyną bólu głowy, lecz autentyczna zmiana klimatu. W tych trudnych chwilach nieraz ktoś bliski pośpieszy ze szczerą pomocą. Jednak, chociażby łeb pękał na pół, bądźmy czujni, czasami chęć szczera nie idzie w parze z wiedzą…
Poszukaj czegoś innego…
Przed laty wybrałem się na narty ze szwagrem, zwanym Samcem Alfa oraz jego synem Jankiem, wtedy początkującym licealistą. Długa podróż na Słowację zmęczyła chłopaka. Rozbolała go głowa, a ponieważ jest 100% mężczyzną, nie cierpiał w milczeniu, tylko bezustannie jęczał głośno i żałośnie. Nie dało się tego wytrzymać. Zdenerwowany Samiec Alfa warknął na syna, żeby się wziął w garść i poszukał lekarstw w jego torbie. Janek wyłączył fonię i ochoczo zabrał się za eksplorację słusznych rozmiarów apteczki. Niestety, w całej mnogości medykamentów, nie znalazł tego najważniejszego- lekarstwa na ból głowy!
– Poszukaj dobrze, na pewno coś brałem! – instruował syna Samiec Alfa
– Ibuprom?
– Może ibuprom, może coś innego…
– Ale tu nie ma Ibupromu!
– To poszukaj czegoś innego!
– Ale czego?
– Och, nie marudź, poszukaj dobrze, powinno być takie niebieskie opakowanie!
Sprawdziłeś to niebieskie?
Przez chwilę trwała cisza. Janek kolejny raz przetrząsał zestaw leków zgromadzonych przez Samca Alfę.
– Tato, tutaj naprawdę nie ma nic przeciwbólowego!
– Na pewno jest, pamiętam, że brałem! Sprawdziłeś to niebieskie?
– Tak, tu jest napisane…, że to…, no właśnie, na zaparcia!
– Ale ja mówię o tym, tam! – Samiec Alfa wskazał bliżej nieokreślony kierunek
– Ten?
– Tak ten!
– Ale tu nie jest napisane na co to jest, jesteś pewien, że to lekarstwo na ból głowy?
– Na ból głowy, a może na ból zębów, jeden pies, możesz spokojnie brać!
– Tato, żeby nie było jak z Zosią!
Rewelacyjne lekarstwo na ból głowy
Okazało się, że jakiś czas temu Zosię strasznie rozbolała głowa. Poprosiła ojca o skuteczny środek przeciwbólowy. Samiec Alfa wręczył jej opakowanie ze słowami:
– Zosiu, weź to lekarstwo, pomaga rewelacyjnie!
Zosia trochę się wahała, znała swojego ojca nie od dzisiaj.
– Czy to na pewno jest na ból głowy?
Samiec Alfa zaczął się niecierpliwić, lekko podniósł ton głosu.
– To jest świetne lekarstwo! Zażyj je natychmiast i przestań marudzić!
Zosia być może posłuchałby ojca, gdyby do rozmowy nie wtrąciła się Judyta.
– Masz może jakąś ulotkę potwierdzającą działanie leku?
Po tych słowach Samiec Alfa wpadł w furię.
– Ach te kobiety! Najpierw córka, teraz matka! Nic, a nic nie słuchają, o wszystko muszą się pytać dwadzieścia razy! A mają w rękach świetne lekarstwo na ból głowy!
Judyta zbytnio nie przejęła się pokrzykiwaniami męża, tylko uważnie obejrzała opakowanie „świetnego środka na ból głowy”. I w końcu znalazła informację, że rzeczywiście jest to znakomite lekarstwo… na żylaki odbytu.
Usłyszawszy opowiadanie, nie miałem wątpliwości, że muszę poratować Janka. Podzieliłem się swoimi środkami przeciwbólowymi. Samiec Alfa resztę wieczoru spędził na inwentaryzacji własnej apteczki. Nie wierzył w zapewnienia syna, że wśród tej góry fiolek, ampułek i opakowań, nie ma nic na ból głowy. Co jakiś czas słyszałem, jak mruczy do siebie:
– Tak, to jest na zgagę…. A to? To jest na żylaki… A ten, ach, na nudności…, a co tutaj mam…?
Środków przeciwbólowych nie znalazł.
Pracowałam przez lata w małym ambulatorium, i mimo braku medycznego wykształcenia, nie raz byłam poproszona przez któregoś z lekarzy o pomoc w aptece. Zostało mi zboczenie po dziś dzień – leki nie podpisane, lub z obciętą datą przydatności – WYRZUCAM…..
Żona dzwoni do męża do pracy:
– Kochanie rano przez pomyłkę zamiast tabletek na rozwolnienie dałam ci na uspokojenie. Wszystko w porządku u ciebie? Jak się czujesz?
– Osrany, ale spokojny.
Dobre, dobre, uśmiałem się 🙂
Ja niestety trzymam leki przeterminowane też. Ale u mnie to zazwyczaj aspiryna, witamina C i coś na ból głowy własnie 🙂
Hahaha. Zawsze, kiedy idę do Rodzicielki po ratunek w przypadku przeziębienia, w Jej przepastnej szufladzie znajduję leki na WSZYSTKO, ale na pewno nie na zwykłe przeziębienie 😛
Ale prawda jest taka, że z lekami trzeba uważać. O efekty uboczne nietrudno. O uzależnienie również.
Pozdrowienia w Nowym Roku 🙂
Ludzie lubią trzymać wiele leków, taki jest teraz trend. Leki są na wszystko. Nosi cię, weź lekarstwo, masz apatię, oto świetna tabletka, czujesz się samotna, proszę bardzo, ten suplement diety wszystko załatwi 🙂
Pozdrawiam również nowo rocznie 🙂
Faktycznie coś w tym jest…. Zażywasz za dużo tabletek – weź tabletkę na tabletkę . Zamiast rzucić palenie – ludzie kupują tabletki na kaszel palacza
Przemysł farmaceutyczny i suplementów diety, to naprawdę bardzo dochodowy biznes. Tabletka ma wyleczyć wszystko 🙂
Są tabletki na samotność? Myślałam, że na to, to tylko alkohol 😉
Na pewno naukowcy amerykańscy coś wymyślili, jestem absolutnie przekonany 🙂
A to już kiedyś u nich był taki popularny lek na P… PROZAC chyba 😀
Widzisz, są już takie leki 🙂 Amerykanie mogą wszystko 🙂
Ubawiłam się 🙂 A z lekami trzeba uważać, szybko można popaść w uzależnionko.
Pozdrowienia 🙂
Wiem, że trzeba uważać, chociaż hipochondryków znam, uzależnionych od leków nie. Może mam szczęście? 🙂
Może się doskonale kamuflują 😉
Ha, może masz rację? Nie wiem 🙂
Ja, na szczęście, nietabletkowa jestem i wolę się porządnie wyspć niż chemią męczyć. Ale bóle glowy znam, oj, znam!!!! Pozdrawiam wszystkich obolałych, nawet częściowo 🙂
Nie lubię lekarstw, ale na ból głowy są dla mnie koniecznością. Gdy mnie taki ból dopadnie, to w żaden sposób nie mogę zasnąć…
Ale niebieska tabletka w apteczce samochodowej? I na pewno na zaparcia to było?… 😀
Wiem, wiem, niebieska tabletka, to niekoniecznie na zaparcia 🙂
Świetne, Jaga tez dała czadu, jeszcze się chichram… ja mam apteczkę skromnie wyposażoną, ale jest to czego potrzebujemy, wszystko inne wywalam systematycznie, nie lubię brać leków bez potrzeby, może dlatego, ze często miewam migreny oraz inne bóle głowy i dosyć tych świństw się nałykam.
Kiedy odkryłam METAFEN, jakoś daję radę, po innych lekach bolał mnie żołądek. A swoją drogą, żeby naukowcy nie umieli wymyśleć skutecznego leku na migrenę…
Tak sobie myślę, że te tabletki na hemoroidy to mogłyby pomóc na ból głowy…tamto tez strasznie bolesne bywa:-(
Wiesz, jednak bym się nie odważył brać tabletek na hemoroidy przy bólu głowy… A naukowcy nie tylko nie wiedzą skąd się bierze migrena, ale też do końca nie rozgryźli mechanizmu powstawania kaca, ech!
Co tu dużo gadać? Jeśli nie wiesz, zapytaj lekarza lub farmaceuty.
Do usług 😉
Nie zawsze ma się lekarza czy farmaceutę pod ręką, natomiast jakiś hipochondryk w pobliżu zawsze się kręci 🙂
Ha ha ha….hipochondryków nie radzę słuchać.
Oni mają kilogramy leków…Ale trzeba im przyznać, że wiedzą co jest na co 😉
Jadąc z hipochondrykiem w podróż, można zapomnieć o własnej apteczce i podszkolić się z farmacji 🙂
Jak ja lubię taki styl pisania. Rozczytuję się z kubkiem gorącej herbaty:) A co do leków? Całe życie uważałam, że jestem wytrzymała na ból i nie będę faszerować się proszkami. I tak też było, dzielnie znosiłam każdy ból (choć dziś nie rozumiem po co się tak katowałam) no ale – przyszła pamiętna chwila a raczej ponad 20 godzin, kiedy wzięłabym wszystko co by mi dali aby tylko ból mnie już nie rozrywał – tylko, że nikt nie mógł mi nic dać. Tak, to właśnie był poród:) ta bajkowa i filmowa chwila:) Od tamtej pory jeśli coś mnie boli sięgam do… Czytaj więcej »
Niezwykle cieszy mnie fakt, że podoba Ci się mój styl pisania, cóż jestem trochę próżny 🙂
Zdaję sobie sprawę, że ból porodu jest dla mężczyzny doświadczeniem niedostępnym i może dobrze, bo czasami wydaje mi się, że to my jesteśmy słabszą płcią.
Dobrze jest być dzielnym, ale jak ze wszystkim, nie należy zbytnio przesadzać. Czasami tabletka przeciwbólowa jest najlepszym rozwiązaniem.
Moją niedowidząca ciotkę kiedyś właśnie bolała głowa. A że jest rasową lekomanką, zaraz wygrzebała ze stosiku pastylek odpowiednią i ją zażyła. Po dwudziestu minutach głowa przestała prawie zupełnie boleć. Ciotka była jak nowo narodzona.
Niestety odkryłyśmy zaraz, ze zamiast pastylki na ból głowy przez pomyłke połknęła zwykła witaminę C.
Cóż może zdziała siła sugestii.
Dobrze, ze tylko taka pomyłka. Zaraz z resztą zrobiła porządek w apteczce.
Placebo niekiedy skuteczniej działa od leku. Świetna ta sytuacja z Twoją ciocią 🙂 Dobrze, że nie zażyła czegoś potencjalnie niebezpiecznego.
Stary motyw na koloniach i zielonych szkołach. Nauczyłam się tego od kolegi, który specjalnie na okoliczność ciężkich bólów i cierpień miał rozpuszczalną, musująca witaminę C. Dawało się to po długich konsultacjach i uważnym wysłuchaniu opisu dolegliwości, obowiązkowym zajrzeniu do ucha, gardła i w oczy oraz pełnym troski zmierzeniu temperatury. Szklankę wręcza się z poważną miną pouczając delikwenta, że w środku jest bardzo silny środek przeciwbólowy, który pomoże „na bank”.
Ponieważ dzieciakom najczęściej po prostu dokucza tęsknota, chwila uwagi i troski wychowawcy + rozpuszczona witamina wystarczały z naddatkiem 🙂
Genialne w swojej prostocie 🙂
Czasami efekt placebo może działać cuda i środek na żylaki odbytu może uśmierzyć ból głowy;)
Mnie przeważnie boli głowa właśnie na zmianę pogody. Gdy boli mnie wieczór, nie muszę oglądać prognozy pogody, bo wiem, że rano będzie deszcz albo gwałtowne ocieplenie.
Ogólnie jestem zdecydowanym przeciwnikiem leków. Tabletki przeciwbólowe zażywam tylko wtedy, gdy nie mogę zasnąć, bo coś mnie boli.
Pozdrawiam:)
Też jestem przeciwnikiem leków i też reaguję na zmianę pogody, ale u mnie bardziej jest to ciśnienie. W przypadku bólu głowy zawsze biorę tabletki, wiem, że sam nie minie.
nie magazynuję żadnych leków, ale przeciwbólowe mam zawsze pod ręką, zawsze w opakowaniu, więc nie ma kłopotu z odczytaniem… 🙂
a Samiec Alfa, hmmm, chyba nie odważylabym się przy nim chorować… 😀
Tak, trzeba być w dobrej kondycji, aby wytrzymać z Samcem Alfa 🙂
Oj tam oj tam, najważniejsze, że pomogło. 🙂 Takie placebo, jak się wmówi człowiekowi, że wit. c pomoże na ból głowy, to uwierzy i mu minie. Czasem wystarczy to, że do owej tabletki wypije szklankę wody, a że akurat miał niedobór wody, to mu pomogło 🙂 A w tym przypadku i żylaki odbytu się nie pojawią 🙂
Myślisz, że to działa zapobiegawczo 🙂
Wiem, wiem, że jak się dobrze wmówi, to i witamina C na wszystko pomoże 🙂
Hahah, można i tak 😉 Pamiętam jak parę lat temu obudziłam się w nocy z duużym bólem głowy, poszłam do apteczki po jakąś tabletkę przeciwbólową, wzięłam opakowanie kolor taki jak zawsze połknęłam, ale tabletka nie zadziałała. O dalszym spaniu nie było mowy. Rano poszłam po jeszcze jedną, biorę do ręki opakowanie z tabletkami, a tu się okazuje, że zjadłam babci tabletkę na reumatyzm :)))
Przed reumatyzmem byłaś dobrze zabezpieczona 🙂 Dobrze, że nie było to coś, co mogło ci zaszkodzić.
A mogło być jeszcze gorzej, niebieskie opakowanie mogło zawierać czopki.
Co do przyczyn bólu głowy, bywa nią najedzenie się czekolady – ja tak mam.
Skutecznym środkiem na ból głowy, pod warunkiem,że powodem nie jest kac, jest posmarowanie skroni Amolem. Trzeba tylko uważać, żeby nie dotknąć oczu.
Temat zmobilizował mnie do przeglądu apteczki pod względem terminu ważności leków. Pozdrawiam.
PS Bardzo przyjemnie słucha się Maryli, kiedy jeszcze głos nie odmawiał jej posłuszeństwa.
Istniało duże prawdopodobieństwo, że będą to czopki 🙂 U mnie ból głowy wywołują duże zmiany ciśnienia i nic nie mogę na nie poradzić. Skuteczny w ograniczonym zakresie jest eferalgan i unikanie kawy oraz herbaty (nie mówiąc o alkoholu).
A Maryli kiedyś dobrze się słuchało, chociaż jakość akurat tego nagrania pozostawia dużo do życzenia. Ale lubię ją w duecie z Sikorowskim
Muszę się pochwalić, że jeszcze (odpukać!) nie zaznałem bólu głowy! I tak chyba pozostanie, bo pewna osoba twierdzi, że próżnia przecież nie boli…
Jesteś pierwszy wyjątkowy 🙂
Witam, jestem w odwiedzinach ! Widząc takie pokaźne apteczki mam głęboką nadzieję, że ich właściele pamiętają o tym, że leki się przeterminowują dość szybko, a zażycie takiego jest bardzo toksyczne.
Na ból głowy polecam fizjoterapię- chyba nie ma lepszego środka na migrenę niż dobry rehabilitant 😉
Rozgaszczam się u Ciebie i zapisuję adres! Pozdrawiam 😉
Witam serdecznie i pozdrawiam 🙂
Mówisz, że na ból głowy najlepszy dobry rehabilitant? Nigdy nie byłem na żadnej rehabilitacji, może więc warto spróbować czegoś nowego? 🙂
Polecam 🙂 W trakcie bólu głowy (niezależnie od przyczyny) powierzchowne mięśnie szyi i karku się przykurczają, potęgując przy tym już istniejący ból- rozluźnienie tego daje natychmiastową ulgę 🙂
sama próbowałam i znam wielu ludzi, którym również objawowo to pomaga (oczywiście nie leczy przyczyny) 🙂
Trzeba by mieć takiego na podorędziu, co by pomógł przy bólu głowy. ale to nie takie proste…
Klik dobry:)
Na wszelkie dolegliwości, czasem chwilowo pomaga jakikolwiek cukierek podobny do tabletki. Musi być jednak podany z odpowiednią argumentacją i zachwaleniem jego najlepszej – ze wszystkich tabletek na świecie – skuteczności.
Wszystkiego dobrego w 2016 roku!
Pozdrawiam serdecznie.
Czyli zalecasz zwykłe placebo? Jak nie ma żadnych skutków ubocznych, to czemu nie 🙂
Dzięki za życzenia i dla Ciebie też wszystkiego naj w 2016 🙂
ja mam chyba jakoś wyjątkowo skromną apteczkę, którą można ogarnąć jednym spojrzeniem.
Gratuluję, bo niestety, im jestem starszy, tym więcej leków zabieram ze sobą 🙁
Mój mąż kiedyś został z naszym małym, chorym synkiem na półtora dnia. Trzeba było małemu podawać antybiotyk – napisałam mu więc, że ma rozrobić lek z wodą (bo maluszkom daje się przecież zawiesinę, nie tabletki) wlewając ją do kreski zaznaczonej na buteleczce z lekiem. Ja jechałam na wykłady do sąsiedniego miasta. Wróciłam wieczorem dnia następnego, wszystko wygląda nieźle – dziecko nakarmione, wykąpane, tatuś całkiem żwawy i nie wykazujący oznak nadmiernego „zużycia” ;).. Pora na ostatnią dawkę leku, biorę buteleczkę.. a ona jest pełna! Napadłam na małżonka, że nie dawał dziecku leku, a ten ze świętym oburzeniem na to, że dawał!!… Czytaj więcej »
Mężczyźni są prości w obsłudze, widocznie instrukcje były za mało precyzyjne 🙂 Najważniejsze, że dziecko wyszło z przygody całe i zdrowe 🙂
Był taki czas, gdy Synuś mój (wówczas nieletni) wyjeżdżając pod namiot, dostawał ode mnie pakę (nie paczkę) leków. Z reguły się wściekał. I przywoził z powrotem przemoczone opakowania ze złośliwym komentarzem, że znów „przegięłam pałę”. Im był starszy tym po powrocie komentarzy było mniej, a i leków także. Teraz, gdy jest już bardzo dorosłym i samodzielnym człowiekiem i wybiera się w podróż dzwoni z prośbą o wysłanie sms-a z listą niezbędnych medykamentów i to szybko, bo właśnie wszedł do apteki. Tak więc wychowałam faceta przewidującego ;-))) Przy okazji gorąco polecam blog farmaceutki Pogromcy Reklam Farmaceutycznych. Nie podaję linku, by nie… Czytaj więcej »
Czyli, aby odnieść sukces wychowawczy należy po prostu być cierpliwym i nie zrażać się początkowymi niepowodzeniami. Wytrwałaś 🙂
Polecanego bloga chętnie przeczytam, już nawet zajrzałem 🙂
Bardzo się cieszę, że podoba Ci się na moim blogu i zapraszam częściej 🙂
Witaj Hegemonie! Ja niestety miewam bóle głowy codziennie… ot, taki mały spadek po babci, dziedziczny, migreny do tego stopnia, że nie widzę nic i chce mi się wymiotować 🙁 No nic, idę poszperać na Twoim blogu i zajrzeć kim jest Hegemon 🙂
Tak częste migreny, to naprwdę przykry spadek. Jak sobie dajesz z tym radę???
Z jednej strony tonami kupujemy leki i suplementy diety (bo teraz można już kupić tabletkę na wszystko – ból głowy, ból dupy i ból istnienia), a z drugiej zapominamy choć czasem przejrzeć apteczkę, wyrzucić co przeterminowane itp. i sami nie pamiętamy co na co było. A pomyłki mogą być niegroźne (czasem wręcz zadziała efekt placebo) a czasem brzemienne w skutkach…
No tak, nawet na ból istnienia możemy kupić tabletkę. Ja też niestety zapominam przeglądać apteczkę, ale u mnie głównie vitamina C, coś na żołądek, aspiryna i coś na ból głowy, więc mam nadzieję, że nawet przeterminowane mnie nie zabiją?
Są ludzie którzy uważają, że wszystko wiedzą najlepiej 🙂 i zawsze mają najwięcej do powiedzenia 🙂 Nic na to nie poradzisz 🙂
Absolutnie. Samiec Alfa wie wszystko najlepiej i wiem, że go nikt nie zmieni 🙂
Z tymi lekarstwami, to też.. można dostać zawrotów głowy ;] Tyle tego i weź się człowieku połap co, na co i czy pomoże..
Dlatego przezorni zachowują ulotki, ja niestety nigdy tego nie robię i czasami nie mam pojęcia, co znajduje się w mojej apteczce 🙂
Przez dwa lata borykalam się z bólami głowy. Lekarze ręce rozkładali. Rezonans nic nie wykazał. Co pomogło? Codziennie piję conajmniej litr wody i zaczęłam brać magnez. Ale nie taki co w aptece. Zwykły suplement. I już nie mam problemów. Tylko czasami na deszcz lekko pobolewa 🙂
Nie spodziewałem się, że woda może mieć takie zbawienne działanie na ból głowy. O magnezie już słyszałem. Z tego wynika, że najlepsza będzie woda z magnezem, czyli „Muszynianka” 🙂
Powiem Tobie, że woda ma wiele zastosowań korzystnych dla organizmu 🙂 Nie wierzyłam, a z wiekiem haha zmieniło się myślenie i faktycznie działa:)
Jak polecasz, to muszę spróbować. Nie sądzę, aby dał radę pić aż 1 litr wody dziennie, ale zwiększyć picie wody na pewno da się 🙂
Niby powinno się pić względem swojej masy itd. Ale litr nie powinien zaszkodzić. Trzymam kciuki 🙂
Dzięki 🙂
O tak, mężczyźni znają panaceum na każdy rodzaj choroby, które często kryje się po przykrywką pytania do żony – „Masz coś na bolącą głową, na ból gardła?”. Tak jak i Ty Hegemonie, z wiekiem moja apteczka podróżna zbyt szybko się rozrasta… a, bo i to strzyka, a to boli, a tu skrzypi… i żeby jakoś przetrwać podróż lub wyprawę muszę wzbogacać koncerny farmaceutyczne. Nie wiem tylko czy przypadkiem nie zażywam placebo owiniętego w słowa reklamy? Czasami zdarza się mi się aplikować panaceum na wszelkie dolegliwości w postaci ognistej wody… tylko takie coś nie zawsze eliminuje ból głowy, zwłaszcza na drugi… Czytaj więcej »
o tak, woda ognista pomaga na wiele problemów, ale przeważnie za tę pomoc trzeba zapłacić bólem głowy. Poza tym to nie tylko placebo – taka orzechówka, koniecznie domowej roboty, kapitalnie rozwiązuje problemy żołądkowe, a czosnkówka, przyjęta z odpowiednim wyprzedzaniem, zapobiega przeziębieniom 🙂
Bardzo podoba mi się skuteczność leków na przeczyszczenie w uspokajaniu kaszlu 🙂
Żylaki odbytu… istnieje coś takiego? 😀 Nieważne, będę uważać na to, co i kto jaki lek mi poleca 🙂 chociaż ja i tak nie jestem zwolennikiem tabletek, staram się raczej unikać 😉
Żylaki odbytu, to po prostu hemoroidy 🙂
Też unikam z reguły tabletek, ale są takie sytuacje, że bez nich się nie da…
A ja jestem ciekawa jak samiec Alfa znosi historie o nim 😀 Lubi? Czyta? Dochodzi do wniosków jakowychś? 😀 Czy raczej stoicki spokój i żadna zmiana sie go nie ima? Pozdrawiam Dawid uśmiechnięta bardzo mocno!
Nie rozmawialiśmy na ten temat. Wiedzieć musi, bo zanim publikuję czytam całej rodzinie na każdą Wigilię 🙂
No cóż. Od dawna znany jest efekt placebo, niestety kobiety sprawiają wrażenje iż niszczenie autorytet męża to ich cel i sens życia. Tymczasem jeśli ból głowy nie jest wywołany jakimiś usterkami technicznymi typu wylew, to pomoże nań nawet kostka cukru lub … pastylka na hemoroidy byle była podana i zarzyta z odpowiednim namaszczeniem. Ot i cała tajemnica. Ale ja sam tak mam, że jestem pewien iż jakiś paracetamol lub nospa leży w adekwatnej kieszonce plecaka i ona tam leży… no chyba ze jest potrzebna, to wtedy tajemniczo znika, myślę że to ma związek z mechaniką kwantową i cząstkami wirtualnymi, anle… Czytaj więcej »
Właśnie, zadziwiając jest znikanie pewnych rzeczy akurat wtedy, gdy są najbardziej potrzebne 🙂 Też przypuszczam, że to coś musi mieć związek z mechaniką kwantową 🙂
z racji swojej pracy muszę znać działanie wielu leków, interakcje,sposób podawania…z racji wieloletniej opieki nad Królową Matką również i nie raz zdarzyło mi się w „krytycznym”momencie o chrzanić lekarza, który mając spis leków które przyjmowała,wypisywał kolejne tyle że wchodzące w silne interakcje….. z różnych przyczyn kiedy gdzieś wyjeżdżam najpierw jedzie moja apteka, później długo, długo nic, a później ja, ale zawsze mam ulotki do leków… dla własnego bezpieczeństwa…
Lekarze często nie patrzą, że coś wchodzi w interakcję z innymi lekami przyjmowanym i przez pacjenta…