Spis treści
„Jakie znasz atrakcje przyrodnicze województwa łódzkiego, które koniecznie chciałbyś pokazać przyjezdnym?” – pytałem moich łódzkich znajomych Nie uzyskałem odpowiedzi. Podobne pytanie zadałem na Facebooku, rezultat był taki sam.
Wiem, że w Łódzkiem nie znajdziesz morza, gór, czy malowniczych jezior, ale czy naprawdę nie mamy żadnych atrakcji przyrodniczych, o których moglibyśmy mówić z dumą?

Być może atrakcje przyrodnicze województwa łódzkiego nie są powszechnie rozpoznawalne, ale możemy się pochwalić wieloma pięknymi obszarami, na dodatek nie zadeptanymi przez turystów.
Jeżeli chcesz poznać najcenniejsze przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego, to przygotowałem dla ciebie opis 13 takich miejsc. Lista jest absolutnie subiektywna, a kolejność umieszczania na niej obiektów przyrodniczych nie ma żadnego znaczenia

1. Las, którego za chwilę nie będzie
Chcę zacząć od miejsca leżącego blisko Łodzi, które niedługo może zostać wymazane z mapy Polski. To las Wiączyń. Niby niepozorny, niby nie największy, a jednak niezwykle wartościowy. Jest to duży kompleks drzew liściastych, na terenie którego znajdują się źródła różny cieków wodnych, więc jest dość wilgotny. Nie polecam latem, gdy nie brakuje tutaj komarów. Natomiast wiosną i jesienią jest to miejsce o wyjątkowej urodzie.

Wiosną w wiączyńskim lesie zakwitają całe dywany zawilców przeplatane kępkami przylaszczek. Jesienią bukowy las staje się bajecznie kolorowy. Aby zobaczyć ten kolorowy spektakl trzeba zawitać do Wiączynia na przełomie października i listopada. Nigdzie w okolicach Łodzi nie znajdziesz tak pięknie przebarwionych drzew.
Na skraju lasu znajduje się też jeden z najładniejszych cmentarzy z okresu I wojny świtowej. Pochowani zostali tam żołnierze walczący w tzw. bitwie łódzkiej, która rozegrała się na przełomie listopada i grudnia 1914 r.

Wiączyń nie ma szczęścia do projektantów. Na początku XX w. próbowano poprowadzić przez las linię tramwajową z Łodzi do Koluszek. Projekt zniweczył wielki kryzys lat 30. XX w. Sto lat później kolejni projektanci zaplanowali przebieg linii kolei wielkich prędkości, która przetnie kompleks leśny dokładnie na pół i na zawsze zniszczy jego unikalną atrakcyjność.

2. Przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego – Parowy Janinowskie
Położony niedaleko Łodzi, las janinowski kryje bardzo ciekawy rezerwat – Parowy Janinowskie. Nie tak łatwo je znaleźć. Parowów trzeba szukać w północnej części lasu, w pewnym oddaleniu od drogi i od tablic informacyjnych rezerwatu.

Parowy nie są zbyt głębokie, ale tworzą ciekawą sieć. Najlepiej widać je wczesną wiosną lub późną jesienią. Dodatkowo wiosną widok urozmaicają dywany zawilców, a jesienią kolorowe liście na drzewach.
Przez las przebiega malownicza droga, którą wielokrotnie uwieczniano na fotografiach. Korony rosnących przy niej drzew do złudzenia przypominają dach katedry.

3. Największe atrakcje województwa łódzkiego – Niebieskie źródła
Rezerwat Niebieskie Źródła jest jedną z najbardziej znanych atrakcji przyrodniczych województwa łódzkiego. Znajduje się na terenie Tomaszowa Mazowieckiego (na jego krańcach). Chroni ciekawe źródła wywierzyskowe, a woda tutaj nie zamarza nawet zimą. Podobno miejscem tym zachwycał się sam car Mikołaj II. Mojego wielkiego zachwytu ten rezerwat jakoś nie budzi, być może dlatego, że nie jestem carem czy innym królem. Największym atutem Niebieskich Źródeł jest położenie w otoczeniu innych atrakcji – po drugiej stronie szosy znajduje się wyjątkowy skansen Rzeki Pilicy, a w pobliżu można jeszcze wybrać się do kompleksu grot w Nagórzycach, czy zachwycić widokiem kopalni piasku w Białej Górze (kopalnię można oglądać tylko z pewnej odległości, wstęp na jej teren jest zabroniony).

Atrakcją Niebieskich Źródeł jest światło, które docenią zapaleni fotografowie. Warto tu przyjechać o świcie, aby uwiecznić przebijające się przez liście promienie słoneczne, które tworzą ciekawe wzory.

Link: Więcej o atrakcjach Tomaszowa można przeczytać w osobnym artykule
4. Puszcza Pilicka i sosna na szczudłach
W okolicach Tomaszowa Mazowieckiego bez problemu znajdziesz więcej niż dziesięć atrakcji przyrodniczych. Jeżeli chcesz je poznać, to zajrzyj do artykułów poświęconych okolicom Tomaszowa. Na pewno największym walorem jest malownicza rzeka Pilica oraz otaczające ją kompleksy leśne, niekiedy nazywane Puszczą Pilicką.

W tej puszczy nad samą rzeką można zobaczyć „sosny na szczudłach”. Takich sosen, których korzenie wystają nad poziom gruntu jest kilka w okolicach Spały, jednak miano wyjątkowej zyskała tylko jedna. Nie tak łatwo jest do niej trafić – ze Spały trzeba kierować się szlakiem prowadzącym do groty św. Huberta i dużej nadrzecznej wiaty nazwanej „Grzybkiem”. Tutaj kończy się oznakowanie. Aby znaleźć sosnę należy przejść nad sam brzeg Pilicy i podejść kilkadziesiąt metrów zgodnie z nurtem rzeki.

Link: Więcej o atrakcjach nie tylko przyrodniczych Spalskiego Parku Krajobrazowego przeczytasz w osobnym artykule. W innym artykule dowiesz się wszystkiego o spływach rzeką Pilicą.
5. Azalia Pontyjska w lesie
Wokół Tomaszowa Mazowieckiego rozsianych jest wiele rezerwatów. Wśród nich niewątpliwie wyróżnia się rezerwat Małecz. Należy szukać go w lasach blisko Lubochni i Ujazdu. Chroni on rosnące tutaj rododendrony żółte (azalia pontyjska). Azalia jest rośliną ogrodową sadzoną głównie w parkach, więc dlaczego nagle znalazła się w lesie?! Cóż, posadził ją tutaj hrabia Ostrowski, aby w późniejszym czasie przesadzić do swojej rezydencji. Ale rododendrony polubiły las i przetrwały w tym środowisku. Co roku, na przełomie maja i czerwca, zakwitają na żółto. Nie tworzą jednej zwartej grupy, tylko są rozsiane po lesie – zarówno w rezerwacie, jak i też poza nim.

Do rezerwatu niełatwo trafić, w terenie praktycznie nie znajdziesz żadnych oznaczeń. Można wykorzystać zmysł węchu, gdyż kwitnące azalie pachną bardzo intensywnie. Lasy w okolicach Małecza, są tak ładne, że warto się w nich zgubić nawet nie szukając rododendronów.

Link: Najbardziej znany rezerwat rododendronów znajduje się w lasach nad górną Liswartą. Warto tam się wybrać pod koniec maja
6. Rezerwat Korzeń i mięsożerna rosiczka
Przenieśmy się teraz w zupełnie inny rejon, do Parku Krajobrazowego Międzyrzecza Warty i Widawki, a konkretnie w pobliże ujścia Widawki do Warty. W lasach rosnących na lewym brzegu Widawki ukryty jest rezerwa Korzeń (pobliska wieś nosi tę samą nazwę). Aby odnaleźć rezerwat, trzeba się wykazać dużą umiejętnością orientacji w terenie, gdyż nie prowadzi tu żadna oznakowana ścieżka.

Rezerwat został utworzony w 1988 r. i chroni torfowisko, które powstało na odciętym meandrze Widawki. Miejsce jest malownicze, otoczone wysokim i ładnym lasem. Najciekawszym „mieszkańcem” rezerwatu jest mięsożerna rosiczka. Nie przypuszczałem, że w rzeczywistości jest to takie maleństwo, które niezwykle ciężko jest dostrzec w krajobrazie.

Link: Park Krajobrazowy Międzyrzecza Warty Widawki kryje znaczniej więcej atrakcji, nie tylko mięsożerne rosiczki
7. Przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego – aleja dębów czerwonych
Zawsze lubiłem aleje starych drzew. Kiedyś wszystkie lokalne szosy były obsadzane drzewami, dzisiaj to niezbyt częsty widok. Kilka zabytkowych alei w województwie łódzkim na szczęście się ostało. Do wyjątkowych należy niewątpliwie „Aleja dębów czerwonych” rosnąca w Kuźnicy Skakawskiej przy szosie nr 450 prowadzącej z Wieruszowa do Opatowa (Wielkopolskiego).

Warto przyjechać i zobaczyć ponad stuletnie dęby późną jesienią, dokładnie na przełomie października i listopada, kiedy liście drzew przyjmują czerwo-żółty kolor. Zwiedzanie i robienie zdjęć nie jest czynnością bezpieczną. Szosa jest wąska i bez pobocza, a kierowcy w większości ignorują obowiązkowe ograniczenie prędkości.

Link: O Wieruszowie i okolicach możesz przeczytać w artykule o odlotowym mieście
8. Szpaler wierzby białej na Bąkowej Górze
Bąkowa Góra jest miejscem magicznym pod wieloma względami. Szerzej pisałem o niej w artykule o atrakcjach okolic Przedborza. Od zawsze fascynowała mnie aleja, a właściwie szpaler wierzb ciągnący się wzdłuż szosy prowadzącej od kościoła do cmentarza. Ponad 50 wierzb białych (salix alba) liczących sobie ponad 100 lat tworzy niezwykle malowniczy szpaler, który dobrze ogląda się o każdej porze roku.

9. Przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego – wyprawa w łódzkie góry
W łódzkiem można też wybrać się w góry. To stwierdzenie brzmi nieco abstrakcyjnie, ale nie jest nieprawdziwe. W okolicach Przedborza i Opoczna znajdują się wzniesienia zaliczane do Gór Świętokrzyskich. Najwyższym naturalnym szczytem województwa łódzkiego jest Fajna Ryba, a sztucznym Góra Kamieńska – pisałem już o nich w osobnym artykule. Ciekawych wzniesień jest znacznie więcej. Wśród nich wyróżnia się tajemnicza Góra Chełmo (323 m. n.p.m.), trzecie co do wysokości wzniesienie województwa łódzkiego zaliczane do Wzgórz Radomszczańskich.

Góra Chełmo ma długą historię. Na jej szczycie znajdowało się niegdyś potężne grodzisko (11 ha), swoimi korzeniami sięgające przełomu IX/X wieku. Pisał o nim Jan Długosz w swoich kronikach, twierdząc, że ze szczytu góry można dostrzec nawet Sandomierz. Chociaż obecnie wzniesienie porasta gęsty las liściasty, to niektórym, przy sprzyjającej pogodzie, udaje się uwiecznić na fotografii panoramę sięgającą Tatr.
Z Górą Chełmo związanych jest wiele legend, chociażby o śpiących w jej wnętrzu rycerzach królowej Jadwigi. Szczyt wzniesienia chroni rezerwat, niestety tuż obok znajduje się czynny kamieniołom, gdzie wydobywa się piaskowiec.

Link: Więcej informacji znajdziesz w artykule o Przedborzu i okolicach
10. Jurajski krajobraz w okolicach Bobrownik
Na pograniczu z województwa łódzkiego i śląskiego, w okolicach wsi Bobrowniki można nacieszyć się iście jurajskimi krajobrazami. Od Częstochowy do Wielunia ciągnie się pas wzniesień jurajskich. Najczęściej mało widocznych. Jednak w okolicach wspomnianych Bobrownik (wieś nad Wartą w pobliżu Działoszyna) znajdziesz dwa najciekawsze wzniesienia Jury Częstochowsko-Wieluńskiej.

Pierwsze z nich, to góra Zelce, znajdująca się w rezerwacie „Węże”. Słynie ona z wielu jaskiń, niestety w większości nieudostępnionych do zwiedzania. Po drugiej stronie rzeki, na skraju lasu można odnaleźć wapienny ostaniec nazywany Górą Świętej Genowefy. Okolice Bobrownik słyną też z bardzo ciekawego rezerwatu „Żabi Staw”.

Link: Więcej przeczytasz w artykule o Załęczańskim Parku Krajobrazowym
Publikowanie artykułów wymaga czasu i… niestety też pieniędzy. Jeżeli chcesz się przyczynić do rozwoju Świata Hegemona, to możesz wesprzeć mnie na Zrzutce. Nawet najmniejsza wpłata ma znaczenie i za każdą będę bardzo wdzięczny 🙂
11. Przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego – królestwo ptaków nad Słudwią i Przysową
Mało kto słyszał o rzeczkach Słudwia i Przysowa. Nic dziwnego, bo właściwie niczym szczególnym się nie wyróżniają. Jednak każdego roku wczesną wiosną na rzece Przysowi, przed jej ujściem do Słudwi, w okolicach Złakowa Kościelnego, tworzą się potężne rozlewiska, uwielbiane przez ptaki wędrowne. Najpierw, w marcu zlatują się tutaj ogromne stada gęsi, a potem pojawiają kolejni ptasi przybysze – bataliony, czajki oraz rycyki. Rozlewiska te rokrocznie przyciągają ornitologów i fotografów ptaków.


Link: Miejscu temu poświęciłem osobny artykuł, więc jeżeli lubisz obserwować ptaki, to zapraszam nad Słudwię i Przysowę
12. Nie tylko jabłoniowe sady wokół Rawy Mazowieckiej
Kwitnące na wiosnę sady jabłoniowe sprawiają wrażenie, jakby nagle spadł śnieg i pokrył bielą gałęzie drzew. „Jabłoniowe zagłębie” znajduje się pomiędzy Rawą Mazowiecką a Białą Rawską. Mnie najbardziej urzekły kwitnące drzewa w okolicach Regnowa. Niestety, okres kwitnięcia jabłoni i innych drzew owocowych (np. wiśni) jest bardzo krótki i każdego roku może przypadać w innym czasie. Widziałem kwitnące sady w drugiej połowie kwietnia, jak i w połowie maja – trzeba być czujnym, aby móc w pełni nacieszyć się spektaklem kwitnienia.

Inaczej jest jesienią, gdy w okolicach Rawy dominują kolorowe aleje drzew i czerwień jabłek dojrzewających w sadach – ten spektakl można oglądać przez miesiąc, oczywiście, jeżeli pogoda sprzyja

Link: Okolice Rawy Mazowieckiej są bardziej ciekawe, niż może się wydawać
13. Arboretum w Rogowie
Znajduje się w województwie łódzkim, ale podlega warszawskiej SGGW. Zostało założone w 1925 r., na terenach dawnej wsi Kiełbasa i jest arboretum leśnym (są jeszcze arboreta parkowe). Położone jest zaledwie 30 kilometrów od Łodzi i łatwo tu dojechać zarówno samochodem, jak i pociągiem (niekiedy bilety ŁKA upoważniają do zniżek na wejście do Arboretum). Alternatywą dla samochodu i kolei jest dojazd rowerem – trasa rowerowa prowadzi przez bardzo malownicze tereny, należy tylko pamiętać, że na teren Arboretum z rowerami wejść nie można!

Wielokrotnie odwiedzałem Arboretum i za każdy razem dostrzegałem inne walory tego miejsca. Najpiękniej, moim zdaniem, Arboretum prezentuje się jesienią, pod koniec października, gdy przebarwiają się klony czerwone. Drugi okres, który fascynuje zwiedzających to wiosna, gdy kwitną magnolie.

Jeżeli podoba ci się, to o czym piszę, jest dla ciebie przydatne, to bardzo mnie ucieszy, jeżeli postawisz mi kawę (kliknij zielony przycisk poniżej). Każda kawa wspiera nowe artykuły na blogu, z góry dziękuję 🙂

Podsumowanie – przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego
Niezwykle trudno było mi ograniczyć się tylko do 13 atrakcji przyrodniczych w Łódzkiem. Pewnie mógłbym opisać ich dwa razy tyle i nadal bym nie wyczerpał tematu. Celowo nie wspominałem nic o kompleksach leśnych, jak i parkach krajobrazowych, ponieważ już wcześniej poświęciłem im dłuższe opisy – linki znajdziesz w poniższej tabeli. Jeżeli znasz jakieś przyrodnicze atrakcje województwa łódzkiego, których nie opisałem, koniecznie napisz o tym w komentarzu pod tym postem. Będę bardzo wdzięczny za wszystkie opisy i wskazówki.
Obszary atrakcyjne przyrodniczo w Łódzkiem
|
Miejsce w pobliżu…
Niezależnie od wszystkiego, warto znaleźć własną atrakcję przyrodniczą, którą będziesz regularnie odwiedzać. Miejsce, które przynosi wyciszenie i ukojenie. Atrakcję położoną blisko twojego domu.

Ja swoją znalazłem – jest nią niewielki park im. Matejki w Łodzi. Miejsce zadbane, bardzo kolorowe, zachęcające do spacerów, dwie minuty drogi od mojego domu. Poznaję je o każdej porze roku, zarówno w dzień, jak i w nocy, gdy nie mogę zasnąć…
A ty masz takie swoje miejsce? Pochwal się nim koniecznie w komentarzach

Tak to bywa, że wiele osób poda atrakcje Chorwacji czy Egiptu a wlasna okolica mało poznana.
Mamy swoje ulubione miejsca, bez których nie wyobrażam sobie relaksu.
Chyba powolutku się to zmienia, ja coraz częściej spotykam ludzi, którzy doceniają swoje małe ojczyzny. A może tylko jestem niepoprawnym optymistą? 🙂
Obyś miał rację lub spotykasz odpowiednie osoby 🙂
Być może wynika to z tego ostatniego – spotykam odpowiednie osoby…
Niebieskie źródła mają jeszcze inną atrakcję: między drzewami można dojrzeć czaple. Kiedyś trasa biegłą wokół całej wody (teraz jest dalej zakaz — pewnie z racji wspomnianych ptaków), ale nadal można wypatrzeć ptaki. Polecam lornetkę (niekoniecznie jakąś dużą). Parowy Janinowskie ciągle czekają na mojej liście. Z tego co kojarzę od północnej strony chyba jest legalne miejsce parkingowe dla samochodów. „Do rezerwatu niełatwo trafić, w terenie praktycznie nie znajdziesz żadnych oznaczeń. ” Jest to spory problem w łódzkim. Mam wrażenie, że nadleśnictwa w tym województwie to chyba nic nie robią poza sprzedażą drewna. Rezerwat Korzeń — tego nie znałem, ale chyba nigdy… Czytaj więcej »
Na niebieskich źródłach nie udało mi się wypatrzyć czapli, w pobliżu widziałem sporo łabędzi i kormorany.
Najlepszy parking samochodowy w pobliżu Parowów Janinowskich jest od strony zachodniej od Janinowa, w pobliżu leśnictwa Janinów (trzeba szutrową drogą kawałek od szosy dojechać). Potem do parowów trzeba przejść przez cały las, ale warto. Rezerwat jest na północnym skraju lasu.
Polecam Park Krajobrazowy Międzyrzecza Warty i Widawki (tam jest rezrwat Korzeń) – brak turystów, a pięknych miejsc nie brakuje 🙂