Nieśpieszna wędrówka na Babią Górę z Zawoi
Do wejścia na Babią Górę przymierzałem się już od wielu lat, ale realizacja tego marzenia wciąż odsuwała się w czasie. A to nie dostałem urlopu, a to nie miałem z kim pojechać, a to brakowało pieniędzy na podróże. Wreszcie, dzięki…