Lasy i parki w Łodzi – spacer po terenach zielonych w mieście

Podobno zielony kolor uspokaja. Ludzie żyjący w pobliżu terenów zielonych są nie tylko zdrowsi, ale i szczęśliwsi. Wychodzi na to, że powinienem być zarówno zdrowy, jak i szczęśliwy, gdyż mieszkam dosłownie kilka kroków od jednego z większych łódzkich parków. Lubię po nim chodzić z kijami, spacerować oraz fotografować zmieniającą się w zależności od pór roku przyrodę. Podczas jednego z takich spacerów olśniło mnie, że Łódź jest coraz szerzej znana z ulicy Piotrkowskiej, Manufaktury i murali, ale prawie nikt nie wspomina o terenach zielonych. Może warto poznać walory przyrodnicze miasta?

parki w Łodzi

Wszystkich chętnych zapraszam na wirtualny spacer, podczas którego poznacie lasy i parki w Łodzi. Jeżeli chcesz lepiej poznać tereny zielone w pobliżu Łodzi, to przeczytaj poświęcony im artykuł.

Czy Łódź jest zielona?

Niezwykle ciężko jest ocenić na ile Łódź jest zielonym miastem. Zestawienia statystyczne, które odkopałem w internecie, bardzo różnią się między sobą. W jednym z nich – Łódź znajduje się na drugim miejscu na tle 10 największych miast w Polsce, a zieleń zajmuje aż 19 % obszaru miasta. Nieco starsze, ale i bardziej dokładne statystyki, umieszczają Łódź w środku stawki kilkudziesięciu dużych polskich miast, z 15% udziałem zieleni.

Nie sam procentowy udział terenów zielonych w strukturze miasta ma znaczenie, liczy się też ich jakość. Czy są zadbane, czy można się po nich bezpiecznie przechadzać, czy poza drzewami, krzakami i trawą, są też i inne atrakcje? Na wszystkie te pytania odpowiadam twierdząco. Zresztą, przekonajcie się sami – zapraszam też na stronę fotograficzną, gdzie znajdziecie więcej zdjęć.

Park Julianowski
Park Julianowski w Łodzi

Las Łagiewnicki i Arturówek

Niektórzy twierdzą, że jest to największy las miejski w Europie. Co prawda Łagiewniki, to duży kompleks leśny, jednak nie tylko w Europie, ale też w Polsce można znaleźć większe lasy leżące w obrębie miasta.

Wyjątkowość Łagiewnik polega na tym, że znajdują się tak blisko centrum. W ciągu 20 minut można tam dotrzeć komunikacją miejską spod Dworca Fabrycznego. Ci, którzy oprócz lasu, potrzebują dodatkowych atrakcji, powinni udać się do Arturówka, gdzie od lat funkcjonuje kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy. Dwa stawy, po których można pływać łódkami, plaża i kąpielisko, nowoczesna siłownia na powietrzu, utwardzane alejki z ławkami oraz całkiem przyzwoity bar czekają na spragnionych wypoczynku.

Więcej o Łagiewnikach i Arturówku napisałem w artykule o Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich.

las łagiewnicki
Las Łagiewnicki

Parki w Łodzi – najstarszy

Park Źródliska, to najstarszy z łódzkich parków. Mieści się przy zbiegu ulic Piłsudskiego i Przędzalnianej. Jego nazwa wywodzi się występujących tu niegdyś licznych źródeł, które zalewały okoliczne tereny. Park został założony w 1840 r. i do 1875 r. był jedynym parkiem miejskim. Obecny wygląd park zawdzięcza przebudowom dokonanym w okresie międzywojennym.

Park ten składa się z dwóch, niepołączonych ze sobą parków – Źródliska I i Źródliska II. Powierzchnia obu parków jest niewielka, ale sam obiekt jest bardzo ciekawy, chociażby ze względu na wiekowe, 300-letnie dęby. Tuż obok znajduje się Muzeum Kinematografii oraz zabytkowe osiedle Księży Młyn.

park źródliska
Park Źródliska od strony ulicy Piłsudskiego

Dla miłośników ciepła – Palmiarnia

Na terenie parku ulokowana została nowoczesna Palmiarnia. Jej wnętrze zostało podzielone na trzy niezależne części – pawilon śródziemnomorski, tropikalny oraz pomieszczenie z kolekcją kaktusów. Każda z tych części posiada odmienne warunki klimatyczne, ale ogólnie mówiąc jest tam ciepło, dlatego jest to doskonałe miejsce na wycieczkę w zimne i deszczowe dni.

Obok Palmiarni znajduje się niewielki ogród botaniczny zwany Ogrodem Dydaktycznym

Przed wejściem do Palmiarni można zobaczyć pomnik Wróbelka Ćwirka, będący jedną z rzeźb stworzonych w ramach projektu Łódź Bajkowa.

palmiarnia
W łódzkiej palmiarni

Parki w Łodzi – największy

Kiedyś był to Las na Mani, później powszechnie przyjęło się określenie park Na Zdrowiu. Oficjalnie nosi nazwę park im. Józefa Piłsudskiego, o czym zapewne nie ma pojęcia większość łodzian. Do parku przychodziło się „po zdrowie” i tak już zostało do dzisiaj.

Gdy projektowano park starano się zachować resztki lasu przedzielone terenami przeznaczonymi pod sport i rekreację. Park jest usytuowany po obu stronach ulicy Konstantynowskiej. Po północnej stronie ulicy znajduje się Pomnik Czynu Rewolucyjnego upamiętniający straconych rewolucjonistów z 1905-1907 r.

W skład kompleksu rekreacyjnego na Zdrowiu, oprócz parku, wchodzą jeszcze: ogród zoologiczny (obecnie Orientarium), ogródek dendrologiczny, aquapark „Fala”, rezerwat przyrody „Polesie Konstantynowskie” oraz ogród botaniczny.

Jeżeli chcesz zaplanować wycieczkę w sposób kreatywny, to zastanów się nad „mikrowyprawą”, zwaną niekiedy „wycieczką kieszonkową”. Nigdy nie słyszałaś o czymś takim? W takim razie przeczytaj artykuł o mikrowycieczkach.

Ogród botaniczny – piękny zarówno wiosną, jak i jesienią

Pierwszy, niewielki łódzki ogród botaniczny powstał na terenie Parku Źródliska w 1929 r. Po wojnie przystąpiono do tworzenia ogrodu botanicznego w parku na Zdrowiu. W obecnym kształcie ogród powstał dopiero w 1967 r. i spacerując alejkami czuje się, że jest to miejsce, jak na rośliny, a w szczególności drzewa, stosunkowo młode.

ogród botaniczny w Łodzi
W ogrodzie botanicznym jesienią

Teren ogrodu jest bardzo rozległy (65 ha), na jego obejście trzeba zaplanować minimum 2 godziny. Zresztą jest to miejsce, które nie skłania do pośpiechu. Najpiękniej jest tutaj wiosną, gdy wszystko zakwita oraz jesienią, gdy nie brakuje kolorów.

Ogród jest niezwykle różnorodny. Oprócz podziwiania kwiatów warto przejść się zabytkową aleją lipową, wspiąć się na skały w alpinarium, zatrzymać w ogrodzie japońskim, a także zajrzeć do przeniesionej w to miejsce dawnej wiejskiej zagrody.

ogród botaniczny w Łodzi
W ogrodzie botanicznym wiosną

Parki w Łodzi – najładniejszy na jesienne spacery

Park Poniatowskiego jest parkiem mojego dzieciństwa. Babcia, z którą nieraz spacerowałem alejkami, opowiadała, że jej tato często powtarzał: „Jaki piękny park powstaje w tym miejscu!”. Pradziadek miał rację – park jest piękny o każdej porze roku, ale absolutnie wyjątkowej barwy nabiera jesienią.

Park został założony w pierwszym dziesięcioleciu XX w. na terenach dawnych lasów miejskich i obejmował znacznie większy teren, niż obecnie. Projekt zakładał stworzenie przestrzeni nie tylko spacerowej, ale też wytyczenie szerokich alei do jazdy powozami. Park łączy w sobie idee naturalnego, trochę dzikiego parku angielskiego, ze starannie utrzymanym ogrodem typu francuskiego. Niestety, aby zrealizować ideę projektanta, pod topór poszła większość drzew dawnego lasu.

park poniatowskiego w Łodzi
Parki w Łodzi – jesienny park Poniatowskiego

„Ogród przy Pańskiej”, bo tak kiedyś nazywała się ulica Żeromskiego, od początku nie miał szczęścia. Najpierw plaga dzikich królików zniszczyła świeże nasadzenia, a potem przez lata powierzchnia parku kurczyła się z powodu różnych inwestycji: budowy szpitala, kościoła, a potem szerokich arterii ulicznych: Mickiewicza i Jana Pawła II.

W parku znajdują się groby żołnierzy radzieckich, którzy wyzwalali Łódź. Patrząc na daty śmierci, ogarnia mnie smutek, bo polegli bardzo młodzi chłopcy. Oprócz cmentarza w parku są stawy, romantyczny mostek z kłódkami zakochanych, korty tenisowe, a także dirtpark, czyli miejsce do terenowej jazdy rowerem, na który składają się sekcje hopek.

parki w Łodzi - park poniatowskiego
Park Poniatowskiego jesienią

Parki w Łodzi – wyjątkowy wiosną

Tłumy ludzi jeżdżą w Tatry, aby oglądać kwitnące krokusy. Nie dziwię im się. Jednak Łódź może się pochwalić nie mniejszą atrakcją przyrodniczą – czyli niebieskimi trawnikami w Parku Klepacza. Za błękitną barwę odpowiadają kwitnące na przełomie marca i kwietnia: cebulica syberyjska oraz śnieżnik lśniący (obecnie cebulice można oglądać też w innych parkach – np. Parku Sienkiewicza).

parki w Łodzi park klepacza
Park Klepacza i willa Richtera

Sam Pak Klepacza jest niewielki, położony przy ulicy Wólczańskiej na tyłach katedry. Na jego obszarze rosną aż 24 drzewa uznawane za pomniki przyrody, w tym niesamowity dąb „Fabrykant” o potężnych, rozłożystych konarach. W parku znajdują się też dwie zabytkowe wille braci Richterów. Bajkową architekturą wyróżnia się ta położona bliżej ulicy Wólczańskiej.

Nie tak dawno park z willami został przekazany Politechnice Łódzkiej, a uczelnia postanowiła całość ogrodzić i reglamentować dostęp do parku. Jak to będzie wyglądało w przyszłości, przekonamy się w praktyce, ale zadziwia ogromna suma, jaka została zaplanowana na całkowicie zbędne ogrodzenie. Bardzo bogate uczelnie mamy w Łodzi…

Park Klepacza w Łodzi
Park Klepacza w Łodzi – imponujący dąb Fabrykant

Parki w Łodzi – najbliższy

Park Poniatowskiego jest parkiem mojego wczesnego dzieciństwa, natomiast przez większość życia mieszałem i nadal mieszkam w pobliżu parku 3 Maja.

parki w Łodzi - park 3 maja
Poranek w parku 3 Maja

Do początku XX w. na tym terenie rozciągał się las miejski, który częściowo został wycięty na opał podczas I wojny światowej. W okresie międzywojennym na terenie pozostałości lasu urządzono park. Do chwili obecnej ma on charakter leśny, ingerencja człowieka w strukturę parku nie była zbyt dewastująca. W parku urządzono duży plac zabaw z fontanną oraz wybudowano kameralny ośrodek sportowy „Łodzianka”, który ostatnio został zmodernizowany.

Z parkiem 3 Maja graniczy znacznie mniejszy park Baden-Powella. Drzewostan jest tutaj stosunkowo młody, sporo w nim pustych przestrzeni, przez co obszar jest bardziej nasłoneczniony.

W centralnej części parku znajduje się plac zabaw, stoły do tenisa stołowego i sztucznie usypana górka, z której rozpościera się ładny widok na najbliższą okolicą, a zimą fantastycznie jeździ się na sankach.

Niestety, oba parki są mocno zagrożone, z powodu planów budowy przedłużenia ulicy Konstytucyjnej, która przetnie oba obszary terenów zielonych.

Park Baden Powella w Łodzi
Park Baden Powella

Lasy i parki w Łodzi – pozostałe ciekawe miejsca

Pokazałem wam tylko fragment zielonej Łodzi, a przecież są inne, duże kompleksy leśno-parkowe, takie jak las na Brusie, las Lublinek rozciągający się wokół lotniska, stawy Stefańskiego i stawy Jana, park Ocalałych czy park im. Mickiewicza zwany Julianowskim. W Łodzi, szczególnie w centrum nie brakuje mniejszych parków, od niedawna żywa jest idea tworzenia tzw. parków kieszonkowych. Wśród łodzian rośnie potrzeba mieszkania obok terenów zielonych oraz świadomość, że trzeba dbać o tę zieleń, którą już mamy i bronić jej przed zakusami urzędników, którzy lubią zaczynać każdą inwestycję od masowej wycinki.

Jeżeli podoba ci się to o czym piszę i jak piszę, to możesz postawić mi kawę 🙂 Po prostu kliknij w zielony przycisk. Twoja kawa pozwoli mi rozwijać to miejsce, wiece pisać, robić lepsze zdjęcia oraz filmy 🙂 Z góry dziękuję :-). Możesz też rozważyć zostanie mecenasem Świata Hegemona na stronie Patronite.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Park Ocalałych kopiec Karskiego
Park Ocalałych i Kopiec Karskiego

Lasy i parki w Łodzi – podsumowanie

W Łodzi jest całkiem sporo zadbanych i ładnych terenów zielonych, miejsc, gdzie można w sposób aktywny i ciekawy odpocząć. Najważniejszymi z nich są – las łagiewnicki i park na Zdrowiu wraz ogrodem botanicznym. W mieście nie brakuje dużych parków: – Poniatowskiego, Mickiewicza i 3 Maja. Z mniejszych obiektów koniecznie trzeba zobaczyć park Źródliska z palmiarnią oraz park Klepacza z cebulicą i śnieżnikiem kwitnącymi na niebiesko na przełomie marca i kwietnia.

Zapraszam też na stronę fotograficzną, tam jest znacznie więcej zdjęć z lasów i parków w Łodzi 🙂 

park klepacza w Łodzi
Park Klepacza kwitnie na niebiesko
Subskrybuj
Powiadom o
guest
32 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze
Monia

To ja poproszę te parki następnym razem i pozostałe bajki 😉

Stokrotka

Wychodzi na to że Łódź jest bardzo zielona. Przepiękne są te zdjęcia.
Muszę pojechać do Łodzi tylko po to aby obejrzeć chociaż te parki, które są w centrum.
Dziękuję Ci.

ikroopka

Znam tylko ten koło Muzeum Kinematografii. Czytam i utwierdzam sie w przekonaniu, że Łódź jest bardzo niedocenianym, mimo ostatniej popularności, miejscem, jak dobrze, ze ma takich 'populazytorów’, jak Ty 😊

Maciej

Rzeczywiście, Łódź z zielenią się kojarzy mniej więcej w takim samym stopniu jak aglomeracja katowicka… I tak samo całkowicie błędnie.

boja

No proszę, nawet wizerunek Łodzi da się ocieplić!
PS. ŁKS awansował do ekstraklasy, gratulacje!

jotka

No powiem Ci, że dziś za fotki masz sześć z plusem, coś pięknego!

Maciek

Studiowałem i później krótko pracowałem na PŁ w latach 2000-2009 i z Parkiem Klepacza pamiętam była taka sytuacja, że był dosyć niebezpieczny wieczorami. Pojawił się pomysł ogrodzenia go na wzór innych (kiedyś przecież wszystkie parki były za ogrodzeniem i teraz się do tego wraca). Tylko wtedy była kwestia własności. Jaka jest obecnie sytuacja; nie mam pojęcia, bo od 10 lat mieszkam w Gdyni.

Ale faktycznie: Łódź parkami stoi i to jest spory ewenement na nasz kraj.

W ogrodzie botanicznym nadal się sadzi tulipany na wiosnę? Był to bardzo fajny widok.

Matka na Szczycie

Ja uwielbiam parki i zawsze, jak gdzieś jestem, to park jest obowiązkowym punktem zwiedzania 🙂

Ula H.

Ze zdjęć i relacji wynika, że miasto Łódź jest bardzo zielone i piękne !!! Kto by pomyślał ?! Wiele lat temu byłam w łódzkiej palmiarni. Na pewno teraz dużo się zmieniło.
Cudne zdjęcia parków i roślinności ! Pozdrawiam 🙂

Greenelka

A ja nigdy nie byłam w Łodzi…

Marharetta

w Łodzi to tylko na Piotrkowskiej byłam, przelotem obok Manufaktury i w Muzeum Dętki -z tego co pamietam. i to dawno temu, przy okazji drogi… chyba w Bory Tucholskie. terenów zielonych nie udało mi się nanożnie „zobaczyć”. lubię, kiedy nie tylko beton w mieście. super, ze Łódź ma tak dużo fajnych parków. a kieszonkowe i u nas są na topie. na krokusy w Tatry nie jeżdżę. jak już, to na Turbacz albo na Rysiankę. w tym roku się nie udało ze względu na pogodę, ale to nic. za rok tez będą kwitły 🙂 te niebieskie dywany z Twoich zdjęć urokliwe.… Czytaj więcej »

wojtek

Zaskoczyłeś mnie kompletnie. Pamiętam, gdy wybrałem się do Łodzi w latach `90 po powiększalnik. Wtedy miasto wydało mi szare w najszarszym tego słowa znaczeniu. Z Twoich zdjęć wynika, że to niemalże Olsztyn:))) PS. Nasz Las Miejski ma 1415 ha! HA!

Renata

Takie posty są potrzebne, więc fajnie, że napisałeś. Bo o parkach wciąż tak mało się pisze, niekiedy wspomina ale cały czas to za mało. Łódź ciągle widnieje na mojej liście miejsc do odwiedzenia, ale dzięki Tobie jakbym ją już znała:) Obejrzałam stronę ze zdjęciami – FANTASTYCZNE!
Pozdrawiam Dawid 🙂

frytka

jeden z tych parków pamiętam, ze względu na „szczególne okoliczności”, choć nie jestem w stanie powiedzieć, który, musiałbyś mi przypomnieć…. 😀
właśnie zamieszkałam w prostej linii, na przeciwko piotrkowskiego parku im. Ks. Poniatowskiego i ogrodu botanicznego, będzie blisko na spacery …

frytka

no popatrz, nawet nazwy się zgadzają 😀
zapraszam pogoda się robi, zdjęcia fajne wyjdą 😀

Mariola

Przeczytałam i zostaję. Nie tylko ze względu na ten artykuł, ale i na inne. Na niewielu blogach można znaleźć mniej znane miejsca.