Wokół Łodzi, co ci szkodzi cz. 19/24
Prawdopodobnie każdy słyszał o Kutnie. W zbiorowej świadomości Kutno kojarzy się ze stacją kolejową i przesiadkami. Chociaż miasto wyrosło dzięki kolei, to nie tylko samą koleją żyje. Może warto wysiąść z pociągu i wybrać się na spacer po Kutnie?
Czy warto poznać atrakcje Kutna i okolic? Na pewno tak, tylko trzeba się trochę szerzej rozejrzeć. Zaciekawiłem cię? Jeżeli tak, to opowiem ci, jakie atrakcje Kutna i okolic warto bliżej poznać
Kutno – garść podstawowych informacji.
Kutno, to stosunkowo niewielka miejscowość w środkowej Polsce. Zamieszkuje je trochę ponad 40 tysięcy ludzi. Przez miasto przepływa rzeczka Ochnia będąca dopływem Bzury. Ale to nie rzeka dzieli miasto na dwie części tylko tory kolejowe. Dzięki kolei Kutno rozwinęło się w XIX w. i stało się ważnym ośrodkiem miejskim oraz stolicą powiatu.
Do Kutna najłatwiej dojechać pociągiem. Można też wybrać się w podróż samochodem, w pobliżu Kutna przebiega autostrada A1.
Wokół Łodzi, co ci szkodziJeżeli chcesz poznać najbardziej atrakcyjne miejsca w województwie łódzkim, to polecam ci między innymi:
|
Atrakcje Kutna i okolic – co ciekawego można zobaczyć w mieście?
Miasto, które rozwinęło się dopiero w XIX w., i to jako węzeł kolejowy, nie posiada wielu zabytków. Kutno można spokojnie obejść w ciągu dwóch lub trzech godzin i zobaczyć to, co najważniejsze. Jeżeli zaplanujesz wizytę w kawiarni, to posiedzisz w Kutnie może cztery, najwyżej pięć godzin.
Zwiedzanie Kutna można zaplanować jako przerwę w podróży, przyjechać tu specjalnie na największą miejską imprezę, czyli Święto Róży, można też, oprócz zwiedzania samego miasta, poznać jego najbliższe okolice. Zapewniam, że w okolicach Kutna naprawdę jest co oglądać.
Muszę przyznać, że Kutno zyskało moją sympatię, wracałem tutaj kilkakrotnie. Co warto zobaczyć w samym mieście?
Pałac Saski (pałac pocztowy)
To chyba najważniejszy zabytek Kutna. Został wzniesiony w połowie XVIII w., w czasie panowania w Polsce dynastii Wettynów. W tamtych czasach trzeba było utrzymywać trakty przejazdowe dla dworu królewskiego pomiędzy dwiema stolicami połączonych unią personalną państw – Dreznem i Warszawą. Jeden ze szlaków prowadził przez Kutno. W XVIII w. podróż z Drezna do Warszawy zajmowała od 6 do 10 dni. Na trasie należało zapewnić noclegi i wyżywienie godne władcy i jego dworu oraz konie na zmianę dla licznego orszaku. W tym celu wznoszono stacje postojowe, a jedna z nich znajdowała się właśnie w Kutnie. Pałac Saski został wybudowany w latach 1750-53.
W drugiej połowie XX w. dawny pałac został mocno zaniedbany, a dzieła zniszczenia dopełnił pożar z 2003 r. Po pożarze postanowiono odbudować budynek i przywrócić mu dawny blask. Prace remontowe nadal trwają i na razie nie wiadomo kiedy się zakończą (planowane otwarcie w 2023 r.).
Niestety nie mam zdjęcia Pałacu Saskiego, gdyż podczas moich pobytów był zasłonięty parkanem remontowym
Klasycystyczny ratusz
Drugim najważniejszym zabytkiem Kutna jest klasycystyczny ratusz. Został wzniesiony obok Pałacu Saskiego niemal sto lat później, w latach 1843-45. Od 1981 roku w dawnym ratuszu ma swoją siedzibę Muzeum Regionalne.
Hotel Polski lub Nowa Oberża
Najbardziej reprezentacyjnym budynkiem wcale nie jest ani ratusz, ani pałac, tylko budynek dawnego hotelu lub, jak kto woli oberży. Został wzniesiony w połowie XIX w. Elewacja budynku jest bogato zdobiona, całość swoim wyglądem przypomina pałac. W Nowej Oberży mieścił się kiedyś hotel oraz szynk, a w okresie międzywojennym funkcjonowało kino „Polonia”.

Plac Piłsudskiego
Zarówno pałac, jak i ratusz mieszczą się przy placu Piłsudskiego. Jest to jeden z najładniejszych zakątków miasta. Plac został odnowiony i wyłączony z ruchu samochodowego. Rosną tu drzewa, jest sporo ławek, w centralnej części znajduje się ciekawa fontanna.
Bardziej dociekliwi zwrócą uwagę na pomnik Józefa Piłsudskiego. Nie ze względu na wyjątkowe walory artystyczne, bo tych trudno się doszukać, ale z powodu błędu autora projektu – marszałek trzyma szablę w lewej ręce, stąd nazywany jest „leworęcznym Piłsudskim”
Ulica Królewska
Od placu Piłsudskiego odchodzi centralna uliczka Starego Miasta, czyli ulica Królewska. Zadbana, ładna, otaczają ją niskie domy, w większości bezstylowe. Czuje się tu atmosferę małego miasteczka.
Stary Rynek czyli Plac Wolności
Położony na drugim krańcu ulicy Królewskiej Plac Wolności, został niedawno kompletnie przebudowany. Pod placem znajduje się podziemny parking samochodowy. Plac miał być wizytówką miasta. Jak na razie jest antywizytówką i doskonałym przykładem głupoty oraz bezmyślności miejskich włodarzy. Betonoza kompletna. Latem miejsce nie do wytrzymania, nagrzewa się niczym patelnia. Niczego nie zmieniają nędzne rośliny w donicach. W upalny, letni dzień na nagrzanej płycie Placu Wolności wytrzymałem zaledwie 5 minut, a potem długo odpoczywałem w cieniu.

Kościół św. Wawrzyńca
Przy placu Pokoju wznosi się najważniejsza świątynia Kutna, czyli kościół katolicki pod wezwanie św. Wawrzyńca. Wybudowany został w stylu neogotyckim pod koniec XIX w. Jeden z ciekawszych przykładów neogotyku, jaki do tej pory widziałem.
Drugą neogotycką świątynię znajdziemy w Łąkoszynie, (część Kutna). Kościół ten jest nieco młodszy, bo został wzniesiony na początku XX w.
Park Traugutta
Jeżeli zmęczy cię upał i zwiedzanie, to możesz odpocząć w położonym niedaleko starówki parku im. Romualda Traugutta. Park, utworzony w okresie międzywojennym, zajmuje niewielką powierzchnię, ale jest to jedyna oaza zieleni w centrum Kutna. Kwitnie w nim dużo odmian róż, które są symbolem i wizytówką miasta. W parku odbywają się niemal wszystkie ważniejsze imprezy miejskie.
Park Wiosny Ludów i Muzeum Bitwy nad Bzurą
Miejsce, które najbardziej polubiłem w Kutnie, znajduje się po drugiej stronie torów. Jest to park im. Wiosny Ludów, w którym można obejrzeć niewielkie Muzeum Bitwy nad Bzurą. Kolekcja muzealna mieści się w pochodzącym z 1840 r. mauzoleum rodziny Mniewskich, dawnych właścicieli Kutna. Budynek ma kształt rotundy i został wzniesiony w stylu klasycystycznym. Na cele muzealne został przystosowany w 1969 r. Obok kaplicy znajduje się pomnik poświęcony poległym żołnierzom oraz kilka armat.
Sam park powstał jako ogród przypałacowy. Obecnie jest to największy obszar zielony w granicach Kutna zajmujący teren o powierzchni 17 hektarów. Składa się z dwóch części – uporządkowanego „ogrodu francuskiego” oraz części krajobrazowej. Obok parku znajduje się budynek pałacu Gierałty, w którym obecnie mieści się szkoła muzyczna.
Atrakcje Kutna i okolic – miasto róż i poezji
Kutno ma ambicję bycia czymś więcej, niż tylko miastem przy stacji kolejowej. Te ambicje są związane z kwiatami i poezją. Wszystko ma swoje uzasadnienie.
Piosenki o Kutnie
Zadziwiająco często Kutno przewija się w tekstach przeróżnych piosenek. Nie wszystkie przedstawiają miasto z dobrej strony, bo jak śpiewał Kazik „w Kutnie na dworcu w nocy jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy”.
Inni muzycy potraktowali Kutno nieco łaskawiej. Andrzej Rosiewicz śpiewał „Miła, czemu jesteś taka smutna, gdy jedziemy już do Kutna złączyć nasz los?” („Podróż poślubna do Kutna”), a Kabaret Starszych Panów i Grzegorz Turnau śpiewali: „Jakie to smutne, jakie to smutne, wysiadła miłość ze mnie za Kutnem!”. Kutno pojawia się w tekstach jeszcze kilku innych piosenek, ale te trzy są najbardziej znane.
Miasto poetów
Jeżeli tyle o Kutnie się śpiewa, to nic dziwnego, że w mieście w czerwcu odbywa się Festiwal „Złoty Środek Poezji”. Jest to ogólnopolski konkurs na najlepszy tomik poezji, debiut roku. Pamiątką po kolejnych edycjach festiwalu są murale. Można je obejrzeć w wąskim przejściu prowadzącym od ulicy 29 listopada do parku Traugutta, obok banku PKO. Pasaż z muralami nazwany został Aleją Róż.
Miasto Róż
Historia kutnowskich róż zaczęła się na początku XX w., kiedy to Aaron Eizyk z bratem Karolem założył plantację róż, która w II Rzeczpospolitej uchodziła za najznamienitszą. Po II wojnie światowej szkółki różane rozwijali bracia Wituszyńscy.
Od 1975 r. Dom Kultury organizował co roku Kutnowski Jarmark Różany, który został przekształcony w 1990 r. w „Święto Róży”, które uroczyście jest obchodzone na początku września. Obecnie centrum wydarzenia mieści się w Kutnowskim Domu Kultury (w parku Traugutta).
Atrakcje Kutna i okolic – ciekawe miejsca wokół Kutna
W okolicach Kutna nie brakuje atrakcji, wartych obejrzenia. Najlepiej dojechać do nich na rowerze – równina kutnowska jest płaska, sporo tu wąskich, malowniczych dróg, brakuje jedynie lasów. Nawet osoby o słabszej kondycji powinny podołać takim wycieczkom rowerowym. Chciałbym zaproponować trzy trasy zwiedzania – pierwszą do Krośniewic, drugą do miejscowości Głogowiec i Łanięta, a trzecią do Oporowa.
Wycieczka pierwsza – Krośniewice
Krośniewice powoli popadają w zapomnienie, a przecież jeszcze kilkanaście lat temu był to niezwykle ważny węzeł komunikacyjny – w środku miasta krzyżowały się krajowa jedynka, z krajową dwójką. Teraz, gdy powstały autostrady oraz wybudowano obwodnicę Krośniewic, w mieście koncentruje się tylko ruch lokalny. Miejscowość odetchnęła od spalin, ale znalazła się też kompletnie na uboczu.
Najciekawszym miejscem w Krośniewicach jest budynek dawnego zajazdu z XIX w. Obecnie mieści się nim muzeum prezentujące kolekcję Jerzego Dunin-Borkowskiego. Swoje zbiory kolekcjonerskie przekazał Dunin-Borkowski w 1978 r. narodowi i równocześnie został dożywotnim kustoszem muzeum swojego imienia (zmarł w 1992 r.). Kolekcja muzealna jest wyjątkowo eklektyczna. Kolekcjoner zbierał niemal wszystko. Przede wszystkim monety, ale też zegary, ordery, dzieła sztuki oraz pamiątki po wielkich Polakach.
W Krośniewicach można też obejrzeć zespół parkowo-pałacowy, niestety bardzo zaniedbany oraz dawną stację kolejki wąskotorowej. Pasjonaci próbują przywrócić życie kolejce, ale jeszcze dużo pracy przed nimi. Obecnie, ciężko sobie wyobrazić, że po II wojnie światowej większość mieszkańców Krośniewic pracowała na kolei, której obecnie nie ma!
Wycieczka druga – Łanięta i Głogowiec
Krośniewice znajdują się na zachód od Kutna, natomiast do Łanięt jedzie się na północ. Odległość nie jest duża, bo wynosi około 20 kilometrów w jedną stronę. Po drodze mija się Głogowiec, w którym można obejrzeć mocno przebudowany, pierwotnie gotycki kościół. Stanowi on przykład architektury obronnej. Za kościołem znajdują się kapliczki „patriotycznej drogi krzyżowej”. Wszystkie zostały wykonane przez rzeźbiarzy z regionu Kutna.
W Łaniętach uwagę zwraca ciekawa dzwonnica wznosząca się przy kościele Wniebowzięcia NMP. Takiej architektury jeszcze w województwie łódzkim nie widziałem.
Najpiękniejszym miejscem, jakie możemy zobaczyć w Łaniętach, jest starannie odrestaurowany park dworski. Rośnie w nim sporo okazałych lipdlatego warto tu przyjechać w okresie kwitnienia lip. W takich okolicznościach przyrody można się poczuć, niczym Jan Kochanowski i przy okazji napisać jakieś fraszki, pieśni czy też treny. Nawet jeżeli nie ogarnie cię poetycka wena, to i tak park w Łaniętach jest rewelacyjnym miejscem na dłuższy odpoczynek.
W parku znajdują się dwa obiekty zabytkowe. Oba nie zachwycają. Jednym jest tzw. „zameczek” wzniesiony w stylu neogotyckim, widać, że niedawno odrestaurowany. Drugim nieodnowiony neogotycki pałac. Ciężko w obu doszukać się urody, czy jakiejś większej myśli architektonicznej, ale może to ja jestem malkontentem?
W rejonie Kutna przetrwało wiele dworów szlacheckich. Większość jest obecnie w rękach prywatnych, zupełnie niedostępna dla osób z zewnątrz. Zdarzają się jednak dwory, na teren których można wejść i zrobić zdjęcia. Jeden znajduje się we Franciszkowie w pobliżu Łanięt. Mieści się tam ośrodek edukacyjny (cokolwiek by to miało znaczyć)
Wycieczka trzecia do Oporowa – najciekawszej miejscowości w okolicach Kutna
Patrząc na niewielki Oporów, aż trudno sobie wyobrazić, że miejscowość posiadała niegdyś prawa miejskie. Miasto na przełomie XIV i XV w. lokowała znana i wpływowa rodzina Oporowskich. Władysław Oporowski był arcybiskupem gnieźnieńskim. Po możnowładcach pozostała późnogotycka rezydencja. Co ciekawe, zamek ten nigdy nie został zniszczony, nawet podczas potopu szwedzkiego. Chociaż niewielki, jest jednym z najcenniejszych zabytków nie tylko okolic Kutna, ale i całego województwa łódzkiego. Położony na wyspie zamek jest bardzo malowniczą budowlą. Obecnie w jego wnętrzach mieści się muzeum.
Tuż obok zamku znajduje się kościół i klasztor paulinów. Świątynia pierwotnie została wzniesiona w stylu gotyckim. Co ciekawe, przez jakiś czas przeorem był tutaj Augustyn Kordecki, ten sam, który później bronił przed Szwedami Częstochowy w czasie potopu.

Przy okazji wycieczki rowerowej do Oporowa odwiedziłem jeszcze dwie miejscowości, w których warto zatrzymać się na dłuższą chwilę. Pierwszą z nich była:
Plecka Dąbrowa
W okolicach Kutna możemy zobaczyć kilka ciekawych kościołów. Wspominałem już o świątyniach w Głogowcu i Oporowie. Pod względem architektonicznym najciekawszą budowlą jest barokowy, drewniany kościół Zwiastowania NMP w Pleckiej Dąbrowie. Szczególną uwagę zwraca cebulasta kopuła wzniesiona nad wejściem.

Żychlin
Żychlin posiada długie tradycje miejskie sięgające średniowiecza. Mimo tak długiej historii, w mieście przetrwało bardzo mało zabytkowych budowli. Zobaczyć tu można jedynie późnobarokowy kościół śś. Piotra i Pawła oraz zrujnowaną synagogę. W pobliskim Dobrzelinie mieści się cukrownia „Polski Cukier”. Zapachy z cukrowni dominują nad całą okolicą.
Podsumowanie – największe atrakcje Kutna i okolic
Czy warto pojechać do Kutna, poznać samo miasto, zwiedzić jego okolice? Moim zdaniem warto. Tak, jak pisałem wcześniej, Kutno ma swój urok, który przyciąga, mimo niewielkiej ilości zabytków. Polecam wycieczkę do Kutna w początku września, w dniach kiedy obchodzone jest „Święto Róży”.
Największą atrakcją okolic Kutna i całego województwa łódzkiego jest zamek w Oporowie. Niewątpliwie ciekawymi miejscowościami są: Łanięta z parkiem krajobrazowym, Głogowiec z kościołem obronnym i ludową drogą krzyżową, Krośniewice z muzeum i dawną stacją kolejową oraz Plecka Dąbrowa z drewnianym kościołem.
Największe atrakcje Kutna i okolic czekają na twoją wizytę!

W Oporowie byliśmy, ten mostek nad fosą budowało wojsko z Inowrocławia, dzięki czemu dostaliśmy zniżkę na bilety wstępu:-)
Nie wiedziałem, że taka jest historia tego mostku 🙂
Budynek, który został na zdjęciu podpisany jako „Pałac Saski w 2022” to nie Pałac Saski, tylko tzw. Nowa Oberża z 1843 r. Obecnie jest to budynek prywatny. Natomiast niewielki kawałek rekonstruowanego Pałacu Saskiego widać po lewej stronie zdjęcia z podpisem „Klasycystyczny ratusz, obecnie muzeum regionalne”. Prace budowlane w całym kompleksie muzealnym (Pałac Saski, dawny ratusz oraz nowo wybudowany pawilon muzealny) mają się zakończyć w najbliższych tygodniach. Do tego trzeba doliczyć około pół roku na wyposażenie wnętrz i aranżację ekspozycji. Otwarcie całego kompleksu muzealnego dla zwiedzających jest planowane na wakacje 2023. PS. Niezwykle irytuje nazywanie czterdziestokilkutysięcznego miasta „miasteczkiem”. Przejrzałem na tym blogu… Czytaj więcej »
Dziękuję za szczegółowe uwagi. Poprawiłem błędy i zlikwidowałem „miasteczko”
jechać do Kutna potrzeba jest okrutna 😉
Czyżbyś też zamierzał stworzyć piosenkę o Kutnie? A może wiersz 🙂